Kazachstan – podsumowanie

IMG_5544.JPG

Co jest do zobaczenia w Kazachstanie? Wielu mi mówiło, że tam nic nie ma, tylko step i step. Naprawdę?

Ludzie

Chcąc czuć ten obraz wielki, wspaniały….
Trzeba kapłanem być tej świątyni:
Trzeba się rodzić synem pustyni.

G. Zieliński, “Kirgiz”

IMG_4591.JPG Ludzie, których poznałem tu, w Kazachstanie, przyjęli mnie dosłownie z otwartymi ramionami. Nie przesadzam. To kraj nadal nieskażony turystyką, zwłaszcza na stepie każdy nieznajomy to gość, którego się zaprasza do domu i częstuje tym, co się ma. Dlatego wszędzie czułem się dobrze, jak wśród swoich.

IMG_4684.JPG Kazachstan to nie tyko Kazachowie. To przedstawiciele różnych nacji, wszyscy połączeni Kazachstanem, choć różni wyglądem, pochodzeniem, wyznaniem. Spora część z nich to Rosjanie. Ale sam się zastanawiam, czy to jeszcze Rosjanie. Ci rosyjscy Kazachowie, a może Rosjanie kazachscy, wyzbyli się rosyjskiego sposobu bycia, są bardziej spokojni, jakby uspokojeni przestrzenią Kazachstanu. Inni ludzie. Tak to miejsce potrafi wpłynąć na człowieka.

Przyroda

Bom na stepach się rodził;
Wiatr pustynny mnie chłodził
Gdym na koniu, biegł stada dozierać…
Ciągle widne niebiosy…
I step lśniący od rosy…
Ach!.. tam tylko, i żyć i umierać.

G. Zielinski, “Kirgiz”

IMG_5341.JPG Same stepy? Prawda, step zajmuje zdecydowaną większość powierzchni. Ale też to właśnie dodaje uroku. To własnie ten step jest duchem Kazachstanu. Jak Finlandia bez jezior, czy Norwegia bez fiordów, tak Kazachstan bez tych przestrzeni nie byłby tym samym.

A i góry się tu znajdą, z siedmotysięcznikami włącznie. I lasy zielone, i jeziora. Wszystko to na wielkich obszarach, już na samo przemieszczanie się pomiędzy tymi miejscami potrzeba sporo czasu, nie mówiąc już o zwiedzaniu.

IMG_5102.JPG IMG_4984.JPG IMG_5565.JPG

Kuchnia

– Pod wzgledem ilosci spożywanego miesa zajmujemy drugie miejsce na swiecie. A pierwsze kto?
– …?
– Wilki.

IMG_5218.JPG I to chyba jest prawda. Bo takiej ilości mięsa dawno nie jadłem. W każdym posiłku mięso. W pociągu, gdy Kazachowie otwierali siatki i zaczynali jeść – mieso. Tylko mięso, z małym dodatkiem chleba. Jeśli ktoś lubi dużo mięsa w kebabie, niech go zamówi w Kazachstanie – ja takiej ilości mięsa w kebabie, jak tutaj, jeszcze nie widziałem.

Opowiadano mi, jak to było 20-30 lat temu. Rodzina je śniadanie, wszyscy jedzą samo mięso. Przychodzi obiad, nadal mięso. Dopiero na kolację urozmaicenie – do mięsa dochodzi trochę chleba i napój mleczny.

Jednym z ciekawszych dań, które już opisałem, było besbarmak (pięć palców), danie mięsne z makaronem, które je się palcami. Jako zakąskę podaje się tu często baurnsaki – kawałki ciasta smażonego na maśle. Popularne też są pierożki (z mięsem). I oczywiście wszystko co pochodne od mleka – sery, kumysy, szubaty, ajrany i inne.

Kto jest twoim autorytetem i dlaczego Nazarbajew?

Od 22 lat prezydentem w Kazachstanie jest Nursultan Nazarbajew. Czasem, między sobą Kazachowie nazywają go “Nurik” (zdrobnienie imienia). Kraj należał kiedyś do Związku Radzieckiego i do dziś widać tu jego wpływy, jak szare blokowiska, obowiązek meldunkowy czy KGB i KNB.

IMG_5221.JPG Nazarbajew nie jest tu jednak postacią tak kontrowersyjną jak Łukaszenko na Białorusi. Wg wielu dobrze rządzi krajem. Pewnie pomogło mu w tym odkrycie ogromnych złóż ropy i gazu, dzięki czemu do kas “państwowych” (Nazarbajew jest jednym z najbogatszych ludzi w Azji, a może i na świecie) stale płynie strumień gotówki. Plany prezydent ma śmiałe, chce z Kazachstanu zrobić biznesowe centrum Azji, a z samego Kazachstanu najbogatszy kraj na świecie do roku 2030.

Azja centralna

IMG_5169.JPGMiesiąc w Kazachstanie wystarczył mi, żeby mieć pewność, że jeszcze tu wrócę. Nie tylko zresztą sam Kazachstan mnie zainteresował. Nawiązałem trochę kontaktów z ludźmi z Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kirgistanu, rozmawiałem z podróżnikami, którzy przybyli z tamtych stron. Dziś Azja Centralna staje się dla mnie “numerem jeden”, miejscem, do którego będę chciał w najbliższym czasie powrócić na dłużej i jeszcze spokojniej. A to trzeba zrobić, dopóki rzeka zachodnich turystów jeszcze tutaj nie wpada.

IMG_5532.JPG

Dar władania słowem nie przypadł mi w udziale, dlatego jeszcze raz sięgnę do twórczości  Gustawa Zielińskiego. Kończąc opis kazachskich stepów pisze on:

“Jeśliś to widział?… skłon dumne czoło
przed tym, co w cudów zamknął cię koło”

1 thought on “<!--:pl-->Kazachstan – podsumowanie<!--:-->”

  1. Dobre podsumowanie. Nam też nardzo podobało się w Kazachstanie, mimo iż widzieliśmy tylko płd-wsch jego częśc. Na 100% wrócimy i to już nie długo.

    PS: Tadżykistan, a szczególnie Pamir jest arty grzechu, a rzeki turystów powoli tutaj właśnie docierają. Szczególnie jednak do Kirgistanu i Uzbekistanu :/ Be quick!

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Strona o podrozach, podrozowaniu. Podroze budzetowe. Tanie podrozowanie. Autostop o podrozowanie autostopem. Artykuly, relacje, zdjecia, porady, informacje praktyczne.
Ciekawe artykyly o podrozach i podrozowaniu. Informacje o: Gruzja, Azerbejdzan, Chiny, Kazachstan, Wietnam, Laos, Tajlandia, Hong Kong, Kambodza, Filipiny.
Dojazdy, ceny, wskazowki, relacje, wspomnienia, opowiadania. Podroze po swiecie. Azja, Azja centralna, Azja poludniowo-wschodnia

Scroll to Top